Niemcy, Turcja i Szwajcaria

1/05/2019 03:52:00 PM


Dzisiejszy post motywowany jest moją podróżą do Hanoweru, podczas której udało mi się kupić sporo ciekawych czekolad. Ale najpierw specjalny okaz prosto z Frankfurtu, który otrzymałem od mojego kolegi, Marcina - czekolada lokalnego klubu piłkarskiego Eintracht Frankfurt. Seria FanshopSweets zawiera słodycze w barwach ponad 30 niemieckich klubów. W mojej kolekcji to dopiero druga, gdyż wcześniej udało mi się zdobyć opakowanie Hannoveru 96.



Pozostając przy niemieckich producentach, kolejne 6 mlecznych tabliczek wyprodukowała firma z Bremy - Hachez. Dwie pierwsze bez żadnych dodatków, kolejne trzy z pestkami dyni i kolejno: imbirem, solą oraz chili, a na końcu nowość - z kawałkami truskawek i trawy cytrynowej. Brzmi wyśmienicie :)



Ale to nie koniec czekolad od naszego zachodniego sąsiada. Zostały jeszcze:

  • mleczna Mozart Chocolade nadziewana nugatem i pistacjowym marzepanem opatrzona podobizną Constanzy Mozart - żoną Wolfganga Amadeusa,
  • mleczna i gorzka Lindt w stylu retro,
  • Feodora Madagaskar z dodatkiem bourbon wanilii,
  • wegańska ciemna Ritter Sport z orzechami laskowymi i amarantusem.


Pora przejść do następnego kraju. Te czekolady udało mi się zakupić w Saray Market, supermarkecie koncentrującym się na żywności tureckiej i arabskiej. Wybór był mały dlatego kupiłem wszystkie, to jest: trzy razy Eti Çikolata, każda z orzechami oraz dwa razy biała Ülker Çikolata, jedna z pistacjami.

I na koniec 5 szwajcarskich tabliczek, które znalazłem w Kauflandzie. Cailler to marka Nestlé, a Ovomaltine to słynny szwajcarski napój na bazie słodu, tutaj jako dodatek do czekolady.

W ramach bonusu, trzy opakowania Cailler z lat siedemdziesiątych z mojej kolekcji do porównania. Więcej TUTAJ.

You Might Also Like

0 komentarzy

Sklep z prawdziwą czekoladą

Subscribe