Krzątając się w otchłani Internetu natrafiłem przypadkowo na czekoladową kolekcję Sary z Nowej Zelandii. Długo się nie zastanawiałem nad skontaktowaniem się w celu realizacji "małej" wymiany. Na szczęście Sara była zainteresowana, a ja niedługo po tym otrzymałem przesyłkę z ponad 60 opakowaniami! Znaczna większość to produkty nowozelandzkie i australijskie co oczywiście wprawiło mnie w wielką radość :)
Oto część opakowań:
 
 
 
 

 
 
 
 

 
 
 
 
 
  
 
 
 
 
 
A tutaj strona kolekcjonerska Sary:
 



 
 
 
 
 
 
 
 
